sobota, 31 stycznia 2009

Nicola Kraus & Emma McLaughlin "Niania w nowym Jorku"


- Moja droga, zasada numer jeden w dniu św. Walentego - wykłada, gdy popijamy wodę z cytryną i podziwiamy nasze polakierowane paznokcie u nóg,. - Ważniejsze jest okazać samemu sobie trochę miłości, niż mieć mężczyznę, który podaruje ci coś w złym kolorze i rozmiarze.
Przełożył Rafał Śmietana
Wydawnictwo Znak, Kraków 2003

sobota, 24 stycznia 2009

Carlos Ruiz Zafon "Gra anioła"


Zawiść jest religią przeciętniaków. Umacnia ich, łagodzi gryzące niepokoje, a wreszcie przeżera duszę i pozwala usprawiedliwiać nikczemność i zazdrość do tego stopnia, iż zaczynają je uważać za cnoty...

Człowiek staje się takim, jakim widzą go oczy pożądanej osoby.

Nawet najtragiczniejsze wiadomości przynoszą ulgę, kiedy okazują się tylko potwierdzeniem naszych najgorszych przeczuć.

Takich co mają chęci i talent jest wielu, a mimo to większość z nich nigdy do niczego nie dochodzi. To tylko punkt wyjścia, by cokolwiek w życiu zrobić. Wrodzony talent jest jak siła dla sportowca. Można urodzić się z większymi lub mniejszymi zdolnościami. Ale nikt nie zostaje sportowcem tylko i wyłącznie dlatego, ze urodził się wysoki, silny lub szybki. Tym, co czyni kogoś sportowcem lub artysta, jest praca, praktyka i technika. Wrodzona inteligencja jest tylko i wyłącznie amunicją. Żeby ją skutecznie wykorzystać, musisz przekształcić swój umysł w precyzyjną broń.

Milczenie jest potrzebne tylko wtedy, kiedy nie ma się nic ważnego do powiedzenia. Milczenie sprawia, że nawet głupcy przez chwilę zdają się mędrcami.

Człowiek nie jest do końca świadom zachłanności, która kryje się w jego sercu, dopóki nie usłyszy słodkiego brzęku monet w kieszeni.

- A wie pan, co jest najlepszego w złamanym sercu? - zapytała bibliotekarka.
Pokręciłem głową.
- Tak naprawdę można je złamać tylko raz. Reszta to ledwie zadrapania.

Dobre słowo jest łatwą przysługą niewymagającą ani krzty poświęcenia, a czasem wartą więcej niż prawdziwy dobry uczynek.

Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać.

Starość jest wodą na młyn łatwowierności. Kiedy śmierć stuka do drzwi, sceptycyzm wskakuje przez okno. Wystarczy mały zawalik, a człowiek gotów jest uwierzyć nawet w Czerwonego Kapturka.

Strach jest oznaką rozsądku. Tylko skończeni głupcy niczego się nie boją.

Książki mają duszę, dusze tych, którzy je piszą, którzy je czytają i którzy o nich marzą.

Przełożyli Katarzyna Okrasko i Carlos Marrodan Casas
Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza S.A.
Warszawa 2008

środa, 7 stycznia 2009

Kamil Durczok "Wygrać życie"













Zaprogramowanie na zwycięstwo w tej walce sprawia, że masz wpływ na to, co się dzieje. Bez tego jesteśmy bezwolni. Zakładamy też wtedy, że jest jakaś rzeczywistość niezależna od nas, na którą nie mamy żadnego wpływu. To odbiera ludziom nadzieję na wygraną. No, przynajmniej część nadziei. Nawet jeśli tak jest, nie wolno ludziom o tym mówić. To jest wojna, a na wojnie raz się wygrywa, raz się przegrywa. Ale każdy, ruszając do boju, musi zakładać, że wygra.
Rozmowy przeprowadził Piotr Mucharski
Wydawnictwo Znak, Kraków 2005

niedziela, 4 stycznia 2009

"Chłopiec z latawcem" Khaled Hosseini













Tak naprawdę istnieje tylko jeden grzech. Kradzież. Każdy grzech to jakaś forma kradzieży (...) - Kto zabija, kradnie czyjeś życie - tłumaczył Baba. - Kradnie żonie męża, dzieciom ojca. Kto kłamie, kradnie komuś innemu prawo do prawdy. Kto oszukuje, okrada kogoś z prawa do uczciwego prowadzenia interesów (...)
- Amir, nie ma gorszego czynu niż kradzież - dodał Baba. Kto bierze to, co do niego nie należy, wszystko jedno, czy życie, czy kawałek chleba... Pluję na kogoś takiego. Niech Bóg ma w swojej opiece złodzieja, który stanie na mojej drodze. Rozumiesz?
Przed oczyma stanął mi przerażający, ale i ekscytujący widok Baby, okładającego złodzieja pięściami.
- Zrozumiałem, Baba.
- A jeśli Bóg istnieje, to ma na głowie ważniejsze sprawy niż zastanawianie się, czy piję, czy nie jem wieprzowiny...

Zawsze bardziej boli stracić coś, co się miało, niż od początku tego nie mieć.

Przekład Jan Rybicki
Warszawa 2008
, Wydawnictwo Amber, wydanie II