niedziela, 4 stycznia 2009

"Chłopiec z latawcem" Khaled Hosseini













Tak naprawdę istnieje tylko jeden grzech. Kradzież. Każdy grzech to jakaś forma kradzieży (...) - Kto zabija, kradnie czyjeś życie - tłumaczył Baba. - Kradnie żonie męża, dzieciom ojca. Kto kłamie, kradnie komuś innemu prawo do prawdy. Kto oszukuje, okrada kogoś z prawa do uczciwego prowadzenia interesów (...)
- Amir, nie ma gorszego czynu niż kradzież - dodał Baba. Kto bierze to, co do niego nie należy, wszystko jedno, czy życie, czy kawałek chleba... Pluję na kogoś takiego. Niech Bóg ma w swojej opiece złodzieja, który stanie na mojej drodze. Rozumiesz?
Przed oczyma stanął mi przerażający, ale i ekscytujący widok Baby, okładającego złodzieja pięściami.
- Zrozumiałem, Baba.
- A jeśli Bóg istnieje, to ma na głowie ważniejsze sprawy niż zastanawianie się, czy piję, czy nie jem wieprzowiny...

Zawsze bardziej boli stracić coś, co się miało, niż od początku tego nie mieć.

Przekład Jan Rybicki
Warszawa 2008
, Wydawnictwo Amber, wydanie II

Brak komentarzy: